Ta historia wydarzyła się naprawdę. Kiedy Roz, jedyne i późne dziecko swoich rodziców, po niemal 10 latach nieobecności odwiedza dom rodzinny, zszokowana odkrywana, że jej matka i ojciec z dziarskich emerytów zmienili się w nieradzących sobie z codziennością staruszków. Ktoś powinien się nimi zająć, zorganizować im życie, a przede wszystkim uświadomić, że nie są w stanie dalej żyć sami. Cóż, kiedy oni zwykle unikali rozmów na niewygodne tematy. Po prostu nie przyjmowali ich do wiadomości.